Jeśli nie jesteś lekarzem ani pielęgniarką, to całkiem prawdopodobne, że siedzisz teraz w domu. Próbujesz pracować zdalnie i w międzyczasie opiekujesz się dziećmi, które po kilku dniach izolacji zaczynają wchodzić Ci na głowę. Czasem wyjdziesz na zakupy albo wyprowadzisz psa na szybki spacer, żeby tylko zaczerpnąć trochę świeżego powietrza. Z braku zajęć nadrabiasz zaległości w rozmowach z przyjaciółkami albo sprzątasz całe mieszkanie… zresztą już po raz trzeci. ;) Jedno jest pewne – jest takie słowo, które Cię teraz niepokoi. Zna je każdy z nas. Koronawirus. Słuchamy o nim w mediach, faszerujemy się informacjami, przesyłamy różne obrazki i „łańcuszki”, często w ogóle z niesprawdzonych źródeł. Choć większość ludzi nie jest bezpośrednio zaangażowana w walkę z epidemią, to tak naprawdę od ponad miesiąca to właśnie ona stała się centralnym tematem naszego życia. Potrzebujemy detoksu! Dla nas jako ludzi wierzących ten czas może być świetną okazją, by pogłębić swoje życie wiary. Zostaliśmy wyrwani z pewnych schematów, które od wielu lat kształtowały naszą relację z Bogiem. Przymusowa kwarantanna może być świetną okazją, by dobrowolnie przemyśleć kwestie najważniejsze dla naszego życia. Możemy tylko pomarzyć o tradycyjnych wielkopostnych rekolekcjach – ale nic nie stoi na przeszkodzie, by w nieco ekstremalnej sytuacji każdy dzień naszego życia stał się rekolekcjami, tylko trochę innymi – przeżywanymi między kuchnią a salonem, z Biblią, różańcem i telefonem w ręku. Mamy dla Was kilka propozycji! Na początek aplikacja – MODLITWA W DRODZE(lub strona modlitwawdrodze.pl). Ciężko wyważać otwarte drzwi, dlatego zachęcamy do skorzystania z kilku sprawdzonych, profesjonalnie przygotowanych inicjatyw. W tej aplikacji znajdziecie ok. 10-minutowe nagrania rozważań fragmentu Ewangelii na każdy dzień. Jeśli aż do Wielkanocy postanowisz sobie codziennie, regularnie znaleźć 10-15 min na modlitwę Słowem Bożym, to to będzie znacznie bardziej wymagające i jednocześnie owocne postanowienie niż wyrzekanie się kilogramów cukierków, ciastek i innych słodyczy! Jeśli po kilku dniach taka modlitwa stanie się Twoim nawykiem, to warto wejść głębiej w tę aplikację i ODKRYĆ NA NOWO te rzeczywistości wiary, które może nam z czasem spowszedniały – rachunek sumienia, droga krzyżowa, różaniec, koronka i wiele, wiele innych... Spędzamy w Internecie mnóstwo godzin, szukając nowinek w zakresie epidemii, dlaczego nie poświęcić tego czasu na modlitwę i Słowo Boże? Niezależnie od tego, ile czasu potrwa ta nadzwyczajna sytuacja, chcielibyśmy, by w najbliższym czasie każdy tydzień życia wiary naszych parafian był poświęcony określonemu tematowi. Na początek – MODLITWA. Dlaczego? Bo w relacji z Panem Bogiem ciężko w ogóle o czymkolwiek mówić bez niej! To tak jak w relacjach z innymi ludźmi – z córką, rodzicami, sąsiadem, przyjacielem – jak nie rozmawiamy ze sobą, to nawet nie mamy się co oszukiwać, że ta relacja jest dobra. Po co się modlić? Jak się modlić? Jak wygląda moja modlitwa? Czy jest dla mnie ważna? Czy zmienia moje życie? A może mam wrażenie, że mojej modlitwy nikt nie słyszy? – te pytania są z pozoru banalne. Ale bez nich nie pójdziemy dalej. Więc na najbliższy czas 2 rzeczy: 1) PRAKTYKA – rozważanie Ewangelii z aplikacją „Modlitwa w drodze”, 2) TEORIA – kilka konferencji, które pomogą nam głębiej zrozumieć i wejść w rzeczywistość modlitwy.
Jesteśmy przekonani o Waszej kreatywności! Nie musicie się czuć ograniczeni tylko do naszych propozycji. Konferencji można słuchać w różnych chwilach dnia, szczególnie tych, które nie wymagają naszej uwagi w 100% - sprzątanie, prasowanie czy mycie naczyń świetnie się nadają to tego, by w międzyczasie pogłębić swoją wiarę. Jeśli tylko macie chwilę, dzwońcie to siebie nawzajem, odnawiajcie stare relacje, umacniajcie przyjaźnie i pamiętajcie szczególnie o tych, którzy są starsi, samotni i chorzy. Modlimy się razem z Wami codziennie podczas Mszy św. Zapraszamy na transmisje na Facebooku i YouTube od poniedziałku do piątku o 19, w soboty o 8.30 i w niedzielę o 10 po francusku, a w języku polskim w niedzielę o 11.30. Codziennie Msza św. po polsku jest transmitowana z parafii w Paryżu na Concorde, w której proboszczuje ks. Paweł Witkowski. Chyba nikomu nie trzeba go przedstawiać! Dużo odwagi dla wszystkich! Pamiętamy w modlitwie i ściskamy Was bardzo mocno! ks. Łukasz i Kamil |