Środa Popielcowa rozpoczyna Wielki Post – 40 dni, czas modlitwy, postu, jałmużny

 

Liczba czterdzieści jest nawiązaniem do dni, które Pan Jezus spędził na pustyni. Może ona wskazywać również na czterdzieści lat, przez które Izraelici wychodzili z niewoli egipskiej i szli do Ziemi Obiecanej. Wreszcie, czterdzieści dni, nawiązuje do historii Eliasza, który mocą pokarmu danego mu przez Boga, szedł przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy do Bożej góry Horeb. Te trzy wydarzenia, o których pisze Biblia, wskazują symbolicznie czas przeżywania przez nas dzisiaj okresu Wielkiego Postu.
 
 
Ten czas był i jest potrzebny, może teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. To detoks dla duszy i ciała. Czy jest to możliwe, na pewno! W Wielkim Poście mamy różnorakie nabożeństwa i każdy może znaleźć coś dla siebie, nawet jeżeli było by to tylko raz w tygodniu. Nie można radować się ze Zmartwychwstania, jeżeli uprzednio się do niego nie przygotowało. Czas Wielkiego Postu jest szansą na spotkanie. Może być czasem wyciszenia i refleksji. Próbą odnalezienia siebie, odnalezienia drogi do Chrystusa. Modlitwa, post i jałmużna mogą nam w tym pomóc.
 
 
Czas dla Boga nie jest nigdy czasem straconym. Post, doświadczenie słabości i kruchości prowadzi do wewnętrznego oczyszczenia. Znakiem, że nie dopuszczamy się grzechu bałwochwalstwa jest jałmużna, dawanie potrzebującym i to nie dawanie z tego, co zbywa, ale z tego, co mnie kosztuje jakieś wyrzeczenie, bo może jest ono dla mnie konieczne. To dobry znak, oznaczający, że ważniejsza jest dla mnie miłość Boga niż przywiązanie do bogactw. Im więcej daję, tym więcej otrzymuję. Dawanie przynosi dużo radości i wewnętrznego spokoju. Pomaga docenić to, co mam i za to dziękować.

LICZY SIĘ KAŻDY GEST

Pan Bóg jest bardzo hojny dla nas, dziękujemy mu za Was i Wasze wsparcie, które pozwala nam rozwijać działalność naszej parafii.